poniedziałek, 21 listopada 2011

pielgrzymowanie

Usłyszałem kiedyś od Dominika, że prawdziwa pielgrzymka liczy 40 centymetrów.
Tyle dzieli rozum od serca. Chyba każdy z naszej trójki doświadczył tego na swój sposób wędrując do Asyżu. Wojtek, Roman i Dominik. Trzy różne temperamenty i różne osobowości.
Życie każdego z nas to inna droga. Jednak dane nam było się spotkać i wyruszyć we wspólną pielgrzymkę. Po 100 dniach pieszej wędrówki dotarliśmy do Asyżu, żeby przy grobie Franciszka razem z przedstawicielami wszystkich religii, modlić się o pokój.

Odkrywaliśmy, że pielgrzymka to nie tylko podróż do jakiegoś miejsca. To także droga w głąb siebie, do sumienia, do prawdy o własnym życiu. Dopiero poznanie i przyjęcie tej prawdy może coś w nas zmienić. Bo żeby głosić pokój, trzeba najpierw mieć go w sercu.

Doświadczyliśmy, że życie człowieka przypomina pielgrzymkę, a to, co za nami, do tylko etap.

Dziś znowu wyruszamy na szlak i zapraszamy Ciebie do wspólnego pielgrzymowania.
Zanim opowiemy o nowej pielgrzymce, wyjaśnijmy jak rozumiemy pewne pojęcia.

1.Co różni pielgrzymkę od turystycznej wyprawy?

Pielgrzymka to nie tylko pokonanie drogi do jakiegoś miejsca, to przede wszystkim podróż w głąb samego siebie. Oderwanie się od ustalonego rytmu dotychczasowego życia otwiera nowe widoki, pozwala spojrzeć na siebie i swoje życie z innej perspektywy. Pielgrzymka to odpowiedź na wewnętrzny głos, który wzywa do wyruszenia w drogę do ukrytych zakamarków naszego życia, do odkrywania i lepszego zrozumienia swojej osoby. Pielgrzymka nie jest więc turystycznym rajdem, który ma głównie dostarczać emocji. Turystyka także rozwija, ale pielgrzymowanie nie jest samym zaspokajaniem ciekawości i szukaniem wrażeń. Jest otwarciem się na nowe, z czym musi wiązać się pewne wyrzeczenie. To poświęcenie często rodzi skruchę i chęć dokonania zmiany w życiu. Wtedy mówimy, że pielgrzymka przyniosła owoce.

2.Dokąd można pielgrzymować?

Według tradycji pielgrzymki prowadziły do miejsc, które ogłoszono świętymi lub uznawano za święte. Dzięki rozwojowi techniki dziś podróżuje się łatwiej, a odległość przestała być problemem. Wybierając jednak wędrowanie na piechotę można spotkać ciszę, a ona potrafi dawać dobre rzeczy. Możemy powiedzieć, że cała ziemia jest święta, bo cała jest dziełem Boga. Pielgrzymować można zatem wszędzie tam, gdzie człowiek pragnie spotkać Boga lub otworzyć się na prawdę o sobie. Nie musi to być jakieś znane miejsce. Miejscem tego spotkania może być jakiś zakątek przyrody lub miejscowość związana z dobrym wydarzeniem z dzieciństwa. Może to być kościół, kaplica, krzyż na szczycie góry. Można także pielgrzymować na spotkanie z drugim człowiekiem. Wybór celu to pierwszy krok w pielgrzymce. Wykonamy go w dobrym kierunku, jeśli posłuchamy wewnętrznego głosu, bo to nie sam pielgrzym decyduje o wyruszeniu w drogę.

3.Nie jestem katolikiem. Czy mogę wyruszyć w pielgrzymkę?

Pielgrzymowanie to praktyka obecna w wielu kulturach i religiach. Szukanie przez człowieka prawdy poza sobą samym, przez porzucenie przyzwyczajeń i otwarcie się na nowe doświadczenie, jest wyrazem uniwersalnej potrzeby dążenia do Sacrum. Odkrywanie rzeczywistości, którą ludzie wierzący nazywają Bogiem, może zaczynać się od spakowania plecaka i wyruszenia w odwiedziny np. do brata, którego nie widzieliśmy od dawna.
Z punktu widzenia pielgrzyma podział ludzi według przynależności religijnej jest niepraktyczny. Pielgrzyma interesuje bardziej to, czy napotkana osoba udzieli mu pomocy gdy ten będzie jej potrzebował.

4.Jakie są rodzaje pielgrzymek?

Pielgrzymka zwykle wiąże się z jakąś intencją, którą pielgrzym niesie ze sobą. Wyruszamy w drogę wierząc, że nasz wysiłek jest potrzebny i może przybliżyć jej spełnienie. Pielgrzymka może mieć też charakter pokutny – gdy pragniemy odkupić winę za popełniony czyn, lub dziękczynny – gdy pragniemy okazać za coś wdzięczność.

5.Kto może wyruszyć w pielgrzymkę?

Pielgrzymem jest każdy kto czuje się wezwany do wyruszenia w drogę. Przeżywanie pielgrzymki może być prawdziwe i głębokie także wtedy, gdy nie możemy pokonać fizycznie odległości dzielącej nas od jakiegoś sanktuarium. Osoby niepełnosprawne, więźniowie, matki opiekujące się dziećmi, a także ci, którym na wyruszenie w drogę nie pozwalają obowiązki zawodowe – także mogą pielgrzymować. Pielgrzymka jest wtedy bardziej drogą duchową niż fizycznym wysiłkiem. Wyruszając w duchową pielgrzymkę rytm kroków zastępujemy rytmem określonej czynności, którą powtarzamy codziennie przez pewien czas łącząc ją z intencją. Może to być modlitwa, rozważanie jakiegoś tekstu związanego z duchowym rozwojem lub po prostu codzienne trwanie w milczeniu przez np. 10 minut. Każdy taki wysiłek, jeśli jest podjęty w określonej intencji, może mieć charakter klasycznej pielgrzymki i przynosić podobne jak ona skutki.

1 komentarz:

  1. Świetna - święta idea! Już planuje trasę...;)
    Pozdrawiam Pielgrzymów, Beata

    OdpowiedzUsuń