Przygotowując rekolekcje z pisaniem ikony św. Marii Magdaleny przeczytałem ciekawą opinię
pewnego historyka, który stwierdził, że
Ewangelie właśnie dlatego są wiarygodne, bo przedstawiają kobiety jako te,
które odkrywają pusty grób Jezusa.
Kobiety w Palestynie tamtych czasów były
traktowane jako ludzie drugiej kategorii. Ich rola ograniczała się głównie do pracy w
domu i do posług przy mężu i dzieciach. Nie dopuszczano ich nawet do zeznawania
w sądach. Jezus jednak przez całe swoje życie ma dla kobiet wyjątkowy szacunek,
ukazuje ich godność, a czasem w wyjątkowy sposób wyróżnia. To właśnie kobiety
zaniosą apostołom pierwsze słowa Zmartwychwstałego, a Marii Magdalenie przypadnie wyjątkowy
przywilej bycia pierwszym świadkiem
Zmartwychwstania. Czterej mężczyźni –
autorzy ewangelii - musieli odnotować ten zaskakujący akt wywyższenia kobiet
przez Jezusa, co mogło być dla nich, przynajmniej z początku, dziwne, a nawet poniżające.
Gdy świętując Zmartwychwstanie podnosimy
wzrok szukając skąd może przyjść do nas Jezus, warto pomyśleć, że On znowu może
nas zaskoczyć i pojawić się w osobach, miejscach lub wydarzeniach, w których
najmniej byśmy się Go spodziewali. To co najlepsze bywa najmniej spodziewane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz